Udział w liturgii pomagał młodemu Stefanowi odkrywać powołanie do kapłaństwa. Po latach wspominał: „Był to Wielki Piątek, w nocy. Cała niemal parafia zebrała się na ostatnie „Gorzkie Żale”. Śpiewano wszystkie trzy części, jak wtedy było w zwyczaju, a w przerwach obchodzono drogę krzyżową. Całą noc przesiedziałem w kościele skulony przy konfesjonale, który stał przy wejściu do zakrystii. Zapamiętałem mocno tę modlitwę przy Grobie Chrystusa. Przeżycia tej nocy rzeźbiły moją
konfesjonał
Stefan Wyszyński w Andrzejewie cz. 1 – przeprowadzka
Od przeprowadzki rodziny Wyszyńskich z Zuzeli do Andrzejewa minęło w tym miesiącu 110 lat. Rozpoczynamy publikację artykułów poświęconych andrzejewskim dziejom Prymasa Tysiąclecia. „Od tej chwili ta parafia, to miasto, wszystko co łączyło się z życiem religijnym Kościoła i rodziny parafialnej, pozostało jako trwałe przeżycie. Do dziś dnia wymieniam szereg nazwisk, które zachowały mi się w pamięci, ludzi tej parafii i miasta, i poszczególnych wsi, które mógłbym wyliczyć na pamięć. A przede wszystkim te drogie