Inne

Andrzejewo i okolica w Echach Płockich i Łomżyńskich – rok 1898

Echa Płockie i Łomżyńskie

Troski i problemy mieszkańców Andrzejewa i okolicznych wsi u schyłku XIX wieku w korespondencji do czasopisma “Echa Płockie i Łomżyńskie”.
Zachowano oryginalną pisownię.


Echa Płockie i Łomżyńskie, 1898.04.08 (03.27) R. 1, nr 3, s. 16

Z Ostrowia piszą do „Kur. Poran.” Pan D. obywatel, sędzia i pełnomocnik w gm. Warchoły, chcąc się odznaczyć i zjednać przyszłych wyborców wniósł na zebraniu gminnem projekt, aby zmniejszyć nauczycielowi w Andrzejowie płacę o 80 rubli. Głosujący zgodzili się chętnie, zaledwie kilku rozsądniejszych sprzeciwiło się temu. Za to głos p. L., ażeby założyć czytelnię przy szkole, pomimo że są na to fundusze i jest komu czytać, nie znalazł poparcia.

Echa Płockie i Łomżyńskie 1898.05.07 (04.25) R.1 nr 11, s. 3

Andrzejów (pow. ostrowski). Ceny zboża i artykułów spożywczych od kilku dni idą ciągle w górę. Sprowadzają do nas kukurydzę, która znajduje chętnych nabywców pomiędzy biedniejszą ludnością używają ją w postaci grubo zmielonej jako kaszy.

Zasiewy zimowe przedstawiają się u nas licho, z powodu spóźnionych jesiennych robót, zboża się nie rozkrzewiły dostatecznie, teraz zaś wiosenne zimna i wiatry także nie sprzyjają roślinności. Siewy wiosenne nie wszędzie mogą być prowadzone, gdyż szczególnie na niższych gruntach jest za mokro.

Decyzją rządu gubernialnego naczelnik powiatu ostrowskiego p. Spiridonow został przeniesiony do Szczuczyna na takąż posadę. Na miejsce p. S. ma przyjść naczelnik z powiatu Szczuczyńskiego.

Echa Płockie i Łomżyńskie 1898.08.20 (8) R.1 nr 41 s. 4

Dozór kościelny w Andrzejowie. P Gubernator łomżyński na stanowiskach członków dozoru kościelnego w Andrzejowie zatwierdził następujące osoby: p. Jana Penkalę z Godlewa – Olszewa, p. Karola Rostkowskiego z Godlewa – Gorzejewa i p. Leonarda Załuskę z Godlewa – Czechn. Prezesem dozoru obrany wójt gm. Warchoły – p. Brzozowski.

Echa Płockie i Łomżyńskie 1898.10.19 (7) R.1 nr 58 s.3

Andrzejowo (pow. ostrowski). Zasiewy ukończone, pogoda sprzyjała i sprzyja dotychczas, zaczęte kopanie kartofli miejscami, dało ujemne rezultaty.

Dziwnym jest dlaczego w okręgu tutejszym sądowym, sąd znajduje się w krańcowym punkcie w Zarębach Kościelnych, a nie w środku okręgu, jak to nawet prawo zastrzega. Z tego powodu większa część ludności danego okręgu utrudzona jest odbywaniem dalekiej drogi z jednego końca do drugiego, jak ma miejsce teraz, tymczasem, gdyby sąd został przeniesiony do Andrzejowa, t.j. do centrum okręgu, nikt nie byłby pokrzywdzony.

Już kilkakrotnie miejscowa i okoliczna ludność występowała do p. sędziego z prośbą o uregulowanie tej niedokładności, lecz bez skutku, słyszałem, że obecnie jeszcze raz chcą próbować, daj Boże, aby nie daremnie. Rzeczywiście ogromną przysługę by wyświadczył ten pan sędzia całej okolicy, gdyby zechciał ze swej strony przyłożyć dobrych chęci do urzeczywistnienia marzeń miejscowej i okolicznej ludności.

Obecnie wykończono tutaj budynek na pomieszczenie narzędzi ogniowych, który przedstawia się pokaźnie. Szkoda tylko, że miasteczko nie posiada zorganizowanej straży ochotniczej. Przed dwoma laty podobno miejscowy właściciel apteki podejmował starania doprowadzić powyższy zamiar do skutku, lecz zamiar pozostał tylko zamiarem wobec małych chęci mieszkańców.

Jerzy

Echa Płockie i Łomżyńskie 1898.10.22 (10) R.1 nr 59 s. 3

Z okolic Andrzejewa. Kartofle u nas obrodziły się bardzo licho. Są tacy, którzy nie zbiorą tyle, ile na wiosnę zasadzili. Chociaż głodu nie będzie, bo żyta jest wiele, ale w każdym razie klęska ta da się nam we znaki, bo nie będziemy mieli zboża na sprzedaż. Ratuje sytuację groch, który obrodził się tak, że każdy gospodarz będzie miał coś do zbycia.

W roku poprzednim istniała tu u nas herbaciarnia dla biednych. W obec zbliżającej się zimy i w roku bieżącym zamyślają również urządzić toż samo.

W Roskołękach ma powstać nowa szkoła początkowa na koszt mieszkańców Starych i Nowych Roskołęk.

W Andrzejewie będzie budowany nowy dom dla wikariusza, na co parafia uchwaliła 700 rb. Uchwała ta wbrew żądaniom niektórych, żądających opłaty z głowy lub od służących, została postanowiona od morga.

W okolicy naszej koniokradztwo coraz więcej się rozpowszechnia. W Zarębach Kościelnych gospodarzowi z Kuleszek w biały dzień na odpuście podczas nabożeństwa skradziono klacz z bryczką wartości około rb. 300. Roboty w polu ukończone, oziminy przedstawiają się nieźle.

Rozpijają się tu u nas piwem; truneczek ten bardzo nam zasmakował od czasu wprowadzenia monopolu.

Gospodarz


Troski i problemy mieszkańców Andrzejewa i okolicznych wsi u schyłku XIX wieku w korespondencji do czasopisma “Echa Płockie i Łomżyńskie”.
Zachowano oryginalną pisownię.

Damian Jasko

Prezes Towarzystwa Rozwoju Ziemi Andrzejewskiej. Pasjonat historii lokalnej i nie tylko.