Założyciel Andrzejewa – Andrzej Krzycki należy do grona najznamienitszych przedstawicieli polskiego Odrodzenia. Ten wybitny poeta, sprawował wiele godności kościelnych, a ich ukoronowaniem było osiągnięcie arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Nim jednak został wybrany prymasem Polski, przez wiele lat służył królowi. Zajmował ugruntowaną pozycję w kręgu doradców.
Urodził się jako trzeci syn sędziego wschowskiego Mikołaja. Przyszedł na świat w Krzycku wczesnym rankiem 7 lipca 1482 roku. Został ochrzczony w rodzinnym kościele parafialnym w Krzycku Małym. Gdy był kilkuletnim dzieckiem stracił matkę, niedługo potem zmarł mu ojciec. Wychowaniem chłopca zajął się jego starszy brat Mikołaj. Okres jego nauki i studiów jest słabo udokumentowany. Zapewne uczył się w krakowskiej szkole katedralnej i ewentualnie mógł korzystać z jakiegoś prywatnego nauczyciela. Jego nazwisko nie figuruje w spisie studentów Akademii Krakowskiej. Szesnastoletni Andrzej Krzycki znał biegle łacinę i żywo interesował się literaturą.
Wczesną wiosna roku 1499 podążył śladami swojego wuja Piotra Tomickiego i udał się do Włoch, do Bolonii by tu odbyć studia. Grono polskie w tym mieście było wówczas dość liczne oprócz wspomnianego już Piotra Tomickiego przebywali tam w końcu XV wieku: bracia Mikołaj i Andrzej Kopernikowie, późniejszy kasztelan radomski Paweł Szydłowiecki, Stanisław Ostroróg, Bernard Wapowski historyk i geograf, prałat krakowski Fabian Luzjański, późniejszy biskup warmiński, oraz wielu innych. Spośród bolońskich profesorów najbardziej zapisał się w pamięci Krzyckiego Antoni Urceus zwany Codoro (1446 – 1500) ten wybitny znawca greki i kultury helleńskiej uznawany był za wychowawcę Krzyckiego w latach włoskich.
W marcu 1500 roku wielu polskich studentów opuszcza miasto i udaje się do Rzymu na uroczystości Roku Świętego. Należy przypuszczać, że również Krzycki wraz ze swoim wujem Piotrem Tomickim wybrali się w podobną podróż, po zakończeniu obchodów wracają jednak do Bolonii. 10 czerwca 1500 roku Tomicki zdaje pomyślnie egzamin i otrzymuje promocje na doktora obojga praw. W ten sposób kończy swoje studia w Bolonii i udaje się na praktykę prawniczą w Kurii Papieskiej. W tym okresie towarzyszył mu jego bratanek. 22 grudnia Tomicki wraca do kraju i zostaje kanclerzem kardynała Fryderyka. Nie wiemy pod czyją opieka pozostał osiemnastoletni Krzycki we Włoszech. Przypuszczalnie kontynuował swoja naukę w Padwie. W roku 1501 uzyskał swoje pierwsze beneficjum kościelne, dziekanię łęczycka, z której czerpał środki na studia. Powrócił do kraju, nie uzyskując jakiegokolwiek tytuł naukowego, w końcu 1504 roku.
W tym samym roku w wieku 22 lat przyjął wyższe świecenia kapłańskie z rąk biskupa poznańskiego Jana Lubrańskiego i niemal równocześnie został kanonikiem poznańskim i kanclerzem tego dostojnika Kościelnego. Często towarzyszył mu w podróżach i równie często świadkował na jego dokumentach. W ten sposób przeszedł praktyczną szkołę polityki. 18 czerwca 1507 roku otrzymał nominację na kanclerza poznańskiego.
W latach 1509 – 1510 Krzycki wciąż towarzyszy biskupowi poznańskiemu w podróżach po kraju. Na początku roku 1510 wspólnie ze swoim protektorem udaje się na sejm do Piotrkowa gdzie poznaje legata papieskiego Jakuba Piso, po trosze literata, z którym łatwo nawiązuje kontakt. Renoma Krzyckiego jako poety znacznie wzrasta. Jan Dantyszek w liście do biskupa Jana Lubrańskiego wychwalając zalety młodego poety pisze:
„Jest z tobą Krzycki, tego uczył sam Apollo
Wiązać słów słodycz w rymy słodkodźwięczne,
On, co sława północy i wzorem młodzieży,
Skrzętnie twe czyny, chwałę twą opiewa”.
W tym samym roku bierze udział w pertraktacjach z zakonem krzyżackim, które odbywają się w Poznaniu. Było to jego pierwsze zetknięcie z problematyka Pruską. Musiał w tym czasie zasłużyć się królowi, gdyż ten mianował go na scholastyka poznańskiego. Dzięki protekcji Lubrańskiego i Tomickiego, a także przy poparciu podkanclerzego Szydłowieckiego udało się wkrótce zdobyć Krzyckiemu urząd kanclerza na nowo zorganizowanym dworze królowej Barbary. Objęcie tego stanowiska dało mu znaczną pozycję w kręgu dworskim. W ten sposób rozpoczął się nowy etap kariery Krzyckiego. Z końcem roku 1519 otrzymał królewską nominację na probostwo poznańskie.
Po nominacji biskupa przemyskiego Rafała Leszczyńskiego na biskupstwo płockie, przejął jego poprzedniej stanowisko. Wybrano go nań pod koniec czerwca 1523 roku, wkrótce po tym został wyświęcony no biskupa przez Piotra Tomickiego.
Jako biskup i senator zmienił Krzycki nieco swój stosunek do spraw politycznych. Pisząc o reformacji i kwestiach związanych z zakonem krzyżackim zyskał sobie pewna sławę poza granicami kraju. Tematy te były w owym czasie bardzo popularne w Zachodniej Europie. W ten sposób nawiązał znajomość z najwybitniejszym umysłem epoki Erazmem z Rotterdamu. Książki Krzyckiego ten wybitny holenderski myśliciel otrzymywał za pośrednictwem Hieronima i Jana Łaskich. Obydwaj pisali do siebie począwszy od roku 1525.
W tym okresie oddawał Krzycki ważne przysługi Zygmuntowi I w dyplomacji. Był niezwykle zręczny i skuteczny, dzięki czemu zyskał zaufanie króla i królowej co przyczyniło się do kolejnych awansów. W 1527 roku został mianowany biskupem płockim. Urząd ten był o wiele bardziej prestiżowy i przynosił większy dochód aniżeli biskupstwo przemyskie. Podczas blisko ośmioletniego przewodzenia kościołowi mazowieckiemu Krzycki zasłużył się przede wszystkim odbudową katedry, nie szczędził także nakładów na cele kulturalne i uświetnienie swego najbliższego otoczenia. Dążył do utworzenia w Płocku centrum kulturowego, otoczył się dworem utrzymanym w stylu renesansowym. Zgromadził ogromny księgozbiór, który ciągle powiększał. Ważną inicjatywą było lokowanie na terenie diecezji płockiej w dobrach biskupich miasta Andrzejów.
W roku 1535 nastąpiło ukoronowanie kariery duchownej Krzyckiego, został mianowany arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem Polski. Dokładnie w dniu jego wyboru zmarł Piotr Tomicki, którego siostrzeniec uczcił wierszem nagrobnym. Już w tedy miał poważne kłopoty ze zdrowiem. Mimo tego uczestniczył w dwóch sejmach, na których walczył z naporem stronnictwa szlacheckiego. Echem tych wystąpień politycznych można odnaleźć w jego najpóźniejszych utworach prozaicznych. Problemy ze zdrowiem były jednak bardzo poważne. Arcybiskup Andrzej Krzycki zmarł 10 maja 1537 roku w Krakowie. Został pochowany Gnieźnie w lipcu. Opłakiwano prymasa Polski i wybitnego polityka, niewielu z uczestników pogrzebu mogło przypuszczać, że zapisze się on w pamięci potomnych przede wszystkim jako poeta.
Bibliografia:
- Dantyszek Jan, Pieśni, tłum. Anna Kamieńska, Olsztyn 1973.
- Gruchała Janusz, Zmarnowany talent – Andrzej Krzycki, w: Pisarze staropolscy, pod red. Stanisława Grzeszczuka, Warszawa 1991.
- Odrzywolska – Kidawa Anna, Biskup Piotr Tomicki (1464 – 1535) Kariera polityczna
i kościelna, Warszawa 2004. - Andrzej Krzycki, przeł. Edwin Jędrykiewicz, oprac. i wstęp Antonina Jelicz, Warszawa 1962
- Wiesiołowski Jacek, Poznańskie lata Andrzeja Krzyckiego, kanonika, kanclerza, scholastyka i proboszcza poznańskiego, w: „Kronika Miasta Poznania”, 2003, nr 1,
179 – 216. - Barszcz Leszek, Andrzej Krzycki : poeta dyplomata prymas, Gniezno 2005.
Portret Andrzeja Krzyckiego pochodzi ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Narodowej.